1. W dzisiejszą uroczystość Objawienia Pańskiego wpatrujemy się w postacie Trzech Mędrców, którzy idąc za Gwiazdą, pokonali długą drogę do Betlejem. Kiedy przybyli do Jerozolimy pytali: „Gdzie jest nowo narodzony Król żydowski? (…) przybyliśmy oddać Mu pokłon” (Mt 2,2). Pragnęli ujrzeć i adorować Nowonarodzonego Króla. Szli kierując się wewnętrznym pragnieniem poznania Tego, który jest źródłem prawdy, dobra i piękna. To pragnienie było tak wielkie, że sprawiło, iż odważnie wyruszyli za Gwiazdą w nieznaną drogę. Ich wytrwałość pozwala im dotrzeć do Betlejem i odnaleźć nowonarodzone Dzieciątko Jezus. Ewangelia tak nam mówi o ich przybyciu do stajenki: „Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego Maryją; padli na twarz i oddali Mu pokłon”. Rozpoznali w Dziecięciu Mesjasza, upadli przed Nim na twarz, oddali Mu pokłon, otworzyli swe skarby i ofiarowali Mu swoje dary: złoto, kadzidło i mirrę. Wrócili do swojej ojczyzny inną drogą. Wracali napełnieni radością, że spotkali Zbawiciela. Powrócili do swoich, jako ludzie wierzący, wierzący rozumem i sercem.
2. Droga Mędrców ze Wschodu, którzy za Gwiazdą wyruszyli na poszukiwanie Mesjasza odsłania przeznaczenie każdego człowieka. Mędrcy ze Wschodu symbolizują człowieka wiary; tego, który tęskni za Bogiem, szuka Go wytrwale i ma oczy otwarte na znaki Jego obecności. Oni są nie tylko wzorem szukania Boga, ale także wzorem postawy człowieka, który Boga odnalazł. Oni są także wzorem niesienia dobrej nowiny o Bogu, który stał się Człowiekiem. Nie zostali w Betlejem, w Jerozolimie choć znaleźli Tego, którego długo szukali. Wrócili do swojej ojczyzny, wiedząc, że otrzymali misję do spełnienia. Obrali inną drogę, odnowieni dzięki spotkaniu z Jezusem i tą radością spotkania Zbawiciela dzielili się z innymi. Oni nie mogą już chodzić starymi drogami. Wrócili i głosili to, co ich spotkało, głosili Chrystusa.
Jako chrześcijanie winniśmy być w drodze, bo nasze życie jest wędrowaniem, by znaleźć pełnię prawdy i miłości, by znaleźć Jezusa. Przed wyruszeniem w drogę, by znaleźć Jezusa trzeba porzucić lęk, strach i lenistwo. Trzeba opuścić wygodne kanapy – jak mówi papież Franciszek –, ciepło swoich kominków. Trzeba zaryzykować i zaufać, jak to uczynili Mędrcy ze Wschodu i wtedy spotkamy Jezusa, naszego Zbawiciela. Idźmy do Betlejem kierując się światłem księgi Pisma Swiętego, wsłuchując się w głos Boga, który do nas mówi. Idźmy do Betlejem naszych kościołów na Eucharystię – tam spotkamy Jezusa, tam odkryjemy Jego czułość, miłość i miłosierdzie.
Niech Mędrcy nas uczą, byśmy nie dali się zwieść pozorom, tym, co dla świata jest wielkie, mądre, potężne. Idźmy do Betlejem za Gwiazdą, która niech ukaże obecność Pana we wszystkim, co spotka nas w rozpoczętym roku 2019. W tym duchu św. Teresa Wielka mówiła: „Nic nie powinno cię niepokoić, nic wystraszyć, wszystko przemija. Tylko Bóg pozostaje ten sam. Kto ma Boga, ma wszystko. Bóg sam wystarczy”.
Wpatrzeni w Mędrców ze Wschodu, prośmy Ducha Świętego, by w naszych sercach i ludziach żyjących w Europie i na całym świecie rodziło się pragnienie Boga. Prośmy Ducha Świętego, by przychodził z pomocą ludziom ochrzczonym stawać się gwiazdą, która prowadzi innych do Betlejem, do Jezusa, jedynego Zbawiciela świata. Prośmy Ducha Świętego, byśmy nieśli Chrystusa do innych, dzielili się dobrą nowiną o zbawieniu. Czyńmy to wszystko w mocy Ducha Świętego, którym jesteśmy napełnieni.
3. Rozważając tajemnicę Objawienia Pańskiego, przeżywamy dziś Dzień Modlitwy i Pomocy Misjom. Wraz z całym Kościołem modlimy się za ludy i narody, które jeszcze nie słyszały o Chrystusie i nie poznały Ewangelii. Obchodzimy ten dzień pod hasłem: „Mocni Duchem dla Misji”. Uświadamiamy sobie, że w sakramencie chrztu i bierzmowania, Duch Święty wprowadził nas w głębię życia z wiary, w relację z każdą Osobą Trójcy Świętej. W drodze człowieka do Boga, Duch Święty wychodzi mu naprzeciw: oświeca, poucza, wspiera, oczyszcza, pociesza, stawia w prawdzie, uczy modlitwy, przewodzi w wierze, uzdalnia do miłości, prowadzi do nowego życia w Kościele, uświęca każdy wysiłek człowieka.
Duch Święty otwiera ludzkie serca na Ewangelię i czyni misjonarzy skutecznymi jej głosicielami i świadkami. „Misja Kościoła – jak mówi kard. Robert Sarah – nie zależy od inicjatywy człowieka, nie dokonuje się naszymi wątłymi siłami, ale jest owocem działania Ducha Świętego”. A więc misje dokonują się mocą Ducha Świętego, zatem cokolwiek czynią misjonarze – czynią Jego mocą i są świadkami Jezusa Chrystusa aż po krańce ziemi. I jak słyszeliśmy słowa św. Pawła, że „poganie już są współdziedzicami i współczłonkami Ciała, i współuczestnikami obietnicy w Chrystusie Jezusie przez Ewangelię”. To misjonarze są tego świadkami.
4. Dzisiaj uświadamiamy sobie, jak bardzo współczesny świat potrzebuje misjonarzy; tych, którzy posłuszni wezwaniu Pana: „Idźcie i głoście”, ofiarnie oddadzą swe życie sprawie misji. Papież Franciszek widząc tę potrzebę ewangelizacji zapowiedział obchody Nadzwyczajnego Miesiąca Misyjnego w październiku 2019 r. Jest to szczególna okazja do modlitwy za misje, do odnowienia zapału misyjnego. Pragnie byśmy wszyscy jeszcze bardziej żyli prawdą, że z chrztu świętego i bierzmowania jesteśmy uczniami - misjonarzami. To my jesteśmy odpowiedzialni za niesienie Dobrej Nowiny o Jezusie Chrystusie, jedynym Zbawicielu i Panu. Jeszcze 5 miliardów ludzi nie zna Chrystusa i nie doświadczyło radości płynącej z wiary. Dlatego otoczmy modlitwą misjonarzy,którzy są do nich posłani. Wypraszajmy światło i moce Ducha Świętego ich przepowiadaniu Chrystusa, by jak Gwiazda Betlejemska ukazywali drogę do Niego.
Cieszy nas, że ponad dwa tysiące misjonarzy i misjonarek z Polski posługuje w 99 krajach misyjnych. Ponad 1000 kapłanów i sióstr zakonnych duszpasterzuje na Wschodzie. Misjonarze, obecni na wszystkich kontynentach, nie tylko głoszą Ewangelię i formują wspólnoty wiary, ale także pełnią dzieła miłosierdzia. Udręczonym ubóstwem i chorobami społecznościom lokalnym niosą nadzieję, pociechę i bezinteresowną pomoc. Pomagają ubogim, bezdomnym. Udzielają schronienia i pomocy cierpiącym. Troszczą się o dzieci, ofiary wojen i nienawiści. Wszystkich wzywają do przebaczenia i pojednania. Bywa, że ryzykują własnym życiem, trwając w solidarności z prześladowanymi i bezbronnymi. By mogli skutecznie służyć ubogim i cierpiącym, potrzebują naszego wsparcia finansowego i materialnego.
Wszyscy możemy pomagać misjom, nie tylko dzisiaj, gdy zgodnie z życzeniem Konferencji Episkopatu Polski, we wszystkich parafiach zbierane są ofiary na Krajowy Fundusz Misyjny. Z nich utrzymuje się Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie, przygotowujące misjonarzy do pracy na misjach oraz z tego Funduszu jest udzielana pomoc misjonarzom i misjonarkom w ich służbie misyjnej.
Objawienie Pańskie jest także patronalnym świętem Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci. Na całym świecie dzieci należące do niego łączą się w modlitwie. Przebrane w stroje symbolizujące 5 kontynentów stają się kolędnikami misyjnymi, a zebrane ofiary przekazują swoim rówieśnikom z krajów misyjnych, w tym roku dla Rwandy i Burundi.
Dziś w 752 miejscowościach wyruszają Orszaki Trzech Króli pod hasłem „Odnowi oblicze ziemi”. Wraz z Monarchami idźmy pokłonić się Chrystusowi. W tym roku papież Franciszek kieruje to wezwanie zwłaszcza do młodzieży. Prośmy Ducha Świętego, by Jego łaska wzbudziła w sercach dziewcząt i chłopców pragnienie pójścia drogą powołania misyjnego, a nas umocniła w wytrwałej modlitwie o powołania kapłańskie, zakonne i misyjne.
Wyrażam wdzięczność polskim misjonarzom i misjonarkom za ich piękne świadectwo miłości do Chrystusa i ludzi. W imieniu misjonarek i misjonarzy dziękuję Wam wszystkim, którzy wspomagacie misje duchowo poprzez modlitwę i cierpienie w intencji misji oraz materialnie – swymi darami serca. Prośmy Jezusa: «Panie, pozwól mi odkryć na nowo radość dawania»”.
Niech Chrystus, dzięki posłudze misyjnej Kościoła dotrze do tych, którzy Go nie znają. Na progu Nowego Roku wszystkim życzę świateł, łask i darów Ducha Świętego, radości i pokoju jaką daje świadomość realizacji naszego powołania misyjnego.